niedziela, 10 kwietnia 2016

Czego można mi życzyć

Rok temu życzyłam sobie, by Boska urodziła się zdrowa i jak najbliżej planowanej daty porodu. Modliłam się o siłę. O to, bym umiała Ją kochać miłością, na jaką zasługuje.

W tym roku życzę sobie, byśmy obie z Baboszką wybrały właściwe drogi. Żebym mogła dać Jej wszystko, czego będzie pragnęła. Żebym umiała Ją dobrze wychować. Żeby w przyszłości była szczęśliwa.

Życzenia się zmieniają. Ja się zmieniam. Nie jestem już sama, jesteśmy przecież we dwie.

Skończone 27 lat. Kiedy to minęło?




1 komentarz: